Mistycyzm, psychoanaliza, przemiana...
Kobieta w lustrze
Ksiazka składa sie z trzech opowiesci, które przeplatają się cyklicznie. Historie trzech kobiet, każda z nich żyje w innej epoce, autor opisuje ich losy na trzy różne sposoby i wprowadza nas tym samym w trzy różne światy. Pierwszy najbardziej liryczny odrobinę poetyczny(najmniej mi sie podoba) świat miłośniczki przyrody - rozmarzonej Anne to nieokreślona daleka przeszłość(może XV w). Druga historia to spowiedź Hanny(austryjackiej arystokratki) podana w formie listu - zwierzenia do "Drogiej Gretchen"(najbardziej mi sie podoba, najbardziej mi bliska) początek XXw. Trzecia - współczesna, zimna, konkretna historia Anny hollywoodzkiej gwiazdy filmowej, nieby uwielbianej przez wszystkich, a jednak samotnej, uzależnionej od sukcesu, narkotyków, manipulowanej przez ludzi, którzy chcą na niej zarobić.
Ksiazka składa sie z trzech opowiesci, które przeplatają się cyklicznie. Historie trzech kobiet, każda z nich żyje w innej epoce, autor opisuje ich losy na trzy różne sposoby i wprowadza nas tym samym w trzy różne światy. Pierwszy najbardziej liryczny odrobinę poetyczny(najmniej mi sie podoba) świat miłośniczki przyrody - rozmarzonej Anne to nieokreślona daleka przeszłość(może XV w). Druga historia to spowiedź Hanny(austryjackiej arystokratki) podana w formie listu - zwierzenia do "Drogiej Gretchen"(najbardziej mi sie podoba, najbardziej mi bliska) początek XXw. Trzecia - współczesna, zimna, konkretna historia Anny hollywoodzkiej gwiazdy filmowej, nieby uwielbianej przez wszystkich, a jednak samotnej, uzależnionej od sukcesu, narkotyków, manipulowanej przez ludzi, którzy chcą na niej zarobić.
Wszystkie trzy łączy wspólny mianownik, nie akceptują życia i okoliczności, w których się znalazły. Wnikliwe bardzo interesujące przemyślenia. Analizują wciąż dlaczego są, czują się INNE, dlaczego nie PASUJĄ. Czemu odbiegają od stawianych wobec nich oczekiwań? Czeka je ZMIANA...krok po kroku idziemy coraz głębiej..."co do mojego szczęścia, znam je, ale go nie czuję" to wypowiedź jednej z bohaterek. Poznajemy myśli kobiet i uczestniczymy w ich przemianie. Dużo filozoficznych i psychologicznych rozważań. Można przejrzeć się w tych postaciach jak w lustrze, dużo mądrych przemyśleń...kobiety powoli wkraczają na NOWĄ DROGĘ. Książka niepozornie się zaczynająca robi się coraz ciekawsza z każdą stroną...Bardzo zaskakujące zakończenie. Poznamy świat psychoanalizy, mistycyzmu...POLECAM:)
Bardzo fajna:)
Eric-Emmanuel Schmitt - francuski dramaturg eseista i powieściopisarz, ma 52 lata i wygląda tak:
Oto lista jego książek:
- La Secte des égoïstes (1994)
- L'Évangile selon Pilate (Ewangelia według Piłata) (2000)
- Monsieur Ibrahim et les fleurs du Coran (Pan Ibrahim i kwiaty Koranu) (2001) (również ekranizacja)
- La Part de l'autre ("Przypadek Adolfa H.") (2001)
- Lorsque j'étais une œuvre d'art (Kiedy byłem dziełem sztuki) (2002)
- Oscar et la dame Rose (Oskar i pani Róża) (2002)
- L'Enfante de Noé (Dziecko Noego) (2004)
- Odette Toulemonde et autres histoires ("Odette i inne historie miłosne") (2006)
- Ma Vie avec Mozart (Moje życie z Mozartem) (2008)
- La rêveuse d'Ostende (Marzycielka z Ostendy) (2009)
- Ulysse from Bagdad (Ulisses z Bagdadu) (2010)
- Le Sumo qui ne pouvait pas grossir (Zapasy z życiem) (2010)
- Concerto a'la memoire d'un ange (Trucicielka) (2010)
- La femme au miroir (Kobieta w lustrze) (2011)
Po przeczytaniu książki pt: " Kiedy byłem dziełem sztuki " odniosłam wrażenie, że styl pisania Schmitta jest właśnie taki jak ta czcionka. Jakiś taki osobny, zimny, rzeczowy , nazbyt konkretny, może chłodny, jak raport. Może nawet mi się nie podobał, coś mnie jednak pociąga w tej literaturze , może oryginalność, pomysł, inność i dlatego dałam mu kolejną szansę. Zawsze dotyka tematu walki dobra ze złem. Dobrej energii. Jest intrygujący. Na kartach jego książek odnajdujemy lekcję - jak żyć. A taką literaturę lubię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz